Ogień jest niesamowicie... Bezpieczny w Sims 2. Wystarczy posiadać alarm bądź kazać simowi użyć gaśnicy i problem tak naprawdę jest już z głowy. Dlatego też postanowiłam rzucić sobie przysłowiowe kłody pod nogi i wymyśliłam kilka zasad, które sprawiły, że pożar faktycznie stał się zagrożeniem dla moich simów.
Po pierwsze - sim, który nie przeczyta "zabezpieczeń przeciwpożarowych" nie może gasić pożaru.
Po drugie - to, że w domu jest pożar nie oznacza, że inni domownicy, nie będący w pomieszczeniu gdzie jest ogień, dzwonią po pomoc. Musi minąć kilka simowych minut, nim zareagują (w domyśle na krzyki i dym), a to, ile czasu zajmuje im reakcja uzależniam od wielkości domu oraz tego, jak daleko znajdują się od ognia.
Po trzecie - nie mogę teleportować/wynosić simów cheatem z pomieszczenia z ogniem żeby zmusić ich do posłuchania mnie i pobiegnięcia do telefonu w celu wezwania pomocy. Wycofują się krok po kroczku z pomieszczenia, aż w końcu im się to uda (bądź nie lol).
Po czwarte - jeśli sim zajmie się ogniem na dłuższy czas (zazwyczaj patrzę na to po tym, jak bardzo spadły mu potrzeby) to umiera. Nawet jeśli zostanie ocalony mimo wszystko, to i tak uśmiercam go przy użyciu Mortality Adjustor.
Po piąte - kupuję simom alarm przeciwpożarowy po pierwszym pożarze bądź jeśli mają takie pragnienie. Wyjątkiem jest sytuacja, w której sim posiada dzieci - wtedy z góry zakładam, że zadbałby o bezpieczeństwo dziecka i się w ten sposób zabezpieczył.
Mimo tego wszystkiego ogień i tak rozprzestrzenia się dosyć wolno... Więc dodatkowo dorzucam do tego wszystkiego mod na to, by ogień był bardziej niebezpieczny. (zdjęcie pochodzi ze strony twórcy modyfikacji ↓)
More dangerous fire został stworzony przez simmodera i można go pobrać w dwóch wersjach - krótko mówiąc jedna to wersja szybsza (ogień szybciej się rozprzestrzenia i szybciej trawi meble), a druga to wersja dokładnie 2 razy szybsza od oryginalnego czasu spalania.
Jeśli nie jesteście masochistami jak ja, to nie polecam przyjmować wszystkich tych zasad i dodawać do nich super szybki ogień... Ale zachęcam do zaimplementowania chociaż kilku z nich dla stworzenia jakiegokolwiek zagrożenia ze strony tego żywiołu.
Do ziemniaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz